• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

ręceprecz odTybetu

Ceramika, porcelana, wszelkiej maści dekoracje dla duszy i ciała. Zagadnienia z zakresu wyposażenia wnętrz i nie tylko. Blog o życiu.

Strony

  • Strona główna
  • E-mail marketing w Sieci
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Linki

  • wykopane z Sieci
    • oxymoron

Archiwum

  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008

Najnowsze wpisy, strona 19

< 1 2 ... 18 19 20 >

Spotkanie przedstawicieli Tybetu i Chin

W Pekinie rozpoczęły się we wtorek dwudniowe rozmowy władz chińskich z delegacją tybetańskiego rządu na wygnaniu - poinformował tybetański rzecznik.
Chińskie władze ze swej strony odmawiały we wtorek przekazania mediom jakichkolwiek informacji na temat rozmów z przybyłą z Indii delegacją tybetańskiego duchowego przywódcy dalajlamy. Nie potwierdzono podanej przez tybetańskiego rzecznika - cytowanego przez agencję Kyodo - wiadomości o rozpoczęciu rozmów czy też miejscu spotkania. Chciałoby się zakrzyknąć: Ręceprecz odTybetu! ale cóż....

Informację o podjęciu we wtorek dialogu chińsko-tybetańskiego zapowiadały obie strony - Pekin i rzecznik dalajlamy w indyjskim mieście Dharamsala, gdzie znajduje się siedziba tybetańskiego rządu emigracyjnego. Jak powiedział premier tego rządu Samdhong Rinpoche, w Pekinie przebywają m.in. wysłannicy Dalajlamy XIV - Lodi Gyari i Kelsang Gyaltsen. Delegacja liczy pięć osób.

05 lipca 2008   Dodaj komentarz
ręceprecz odtybetu  

dziś tylko linki

Tak to już jest, że czasem się trzeba mocno napracować, żeby coś osiągnąć. Podsumujmy miesiąc działania na rzecz "ręceprecz odTybetu":

 ręceprecz odTybetuw blogerze, czyli próba zaindeksowania czegoś z fabryki google. Niech się Chińczyki trzymają mocno, bo niedługo ręce komunistycznej partii same odpadną odTybetu

Ręce precz odtybetu z bronią w tytule, czyli ak47 i jego moc niech będzie z nami.  Tybet ma być wolny.

 

Seokat niech przybędzie do pomocy i uwolni Tybetańczyków spod okupacji. 

Kończymy dziś dzień na pozycji piętnastej w rankingu konkursowym pod frazą RĘCEPRECZ ODTYBETU. Jeszcze półtora miesiąca. Wytrzymam:)

04 lipca 2008   Dodaj komentarz
ręceprecz odtybetu  

odTybetu w stronę Pekinu

Wahania google'a bywają nie do zniesienia, ale uczą pokory. Przeglądam sobie wyniki, które dla frazy ręceprecz odTybetu skaczą jak szalone i próbuję ocenić siłę tych wszystkich stron. Spadki zniechęcają do walki i wbudzają poczucie "małości". Ale przecież wystarczy pomyśleć trochę o sytuacji Tybetańczyków. Od niemal 60 lat pozostają pod zaborem chińskim i nie tracą ducha walki. Skoro oni mogą, to dlaczego nie ja? Przecież i tak, klepanie w klawiaturę jest nieporównywalnie mniej pracochłonne niż przygotowywanie kolejnej akcji protestacyjnej.
Tam, w dalekiej Azji, za okrzyk "ręceprecz odTybetu" można stracić życie, a tu można wygrać konkurs. Gdy tak pomyślę, ręce same garną się do klawiatury i chcą stukać. A chinom należy głosić do upadłego, aby wzięli swoje małe żółte autka i wyjechali odTybetu w stronę Pekinu.

04 lipca 2008   Dodaj komentarz
kariera   chiny   ręceprecz odtybetu   pekin  

receprecz odtybetu

W konkursie bierze udział coraz większa ilość uczestników. Każdy wykorzystuje to co ma oraz zaprzęga do roboty wiedzę na temat pozycjonowania. Każdego dnia pozycje poszczególnych stron się zmieniają na frazę "ręceprecz odTybetu". Naprawdę, z tej strony pragnę wyrazić swój podziw dla organizatorów, za wybranie takiej frazy. To ona, RĘCEPRECZ ODTYBETU, spowodowała, że postanowiłem wziąć udział w konkursie. Bez większych szans nawet na pierwszą stronę, ale w zamian za dobrą zabawę i w słusznej sprawie. Sprawa Tybetu musi nabrać rozgłosu, choćby dlatego, aby wzbudzić zainteresowanie zwykłych ludzi sytuacją w Tybecie. Wiadomości przechodzą odTybetu przez odpowiednią cenzurę (nasze wolne media również w pewien sposób naświetlają temat i w ten sposób kreują rzeczywistość), by w ciągu trzech minut podać nam do kolacji garść faktów. Ręceprecz odTybetu to fraza, która daje do myślenia. Chiny muszą wiedzieć, że ręce precz od Tybetu, to jedyna słuszna droga.

30 czerwca 2008   Dodaj komentarz
odtybetu   receprecz   ręceprecz odtybetu   wolny konkurs   bezimienni  

Ręce precz od Tybetu

Konkurs trwa w najlepsze, a my daleko w polu. Ale ad rem.
Biedny, uciśniony Tybet jest polem zamieszek na tle wolnościowym. W TV uderzył nas obraz bitych, kopanych i skuwanych młodych ludzi z pięknej tybetańskiej krainy. W "wolnych mediach" oczywiście, ponieważ w tv chińskiej była mowa o tłumieniu bandyckich napadów na chińmskie sklepy i obiekty. Gdzie tu prawda, gdzie obiektywizm...

Przyjęty dziś na Zachodzie obraz dawnego Tybetu, to wizja raju na Ziemi – mitycznego Shangri-La, gdzie ludzie prowadzą szczęśliwe życie w zgodzie z sobą, naturą i bogami. Według dalajlamy to długotrwałemu oddziaływaniu buddyzmu można zawdzięczać fakt, iż w Tybecie powstała „społeczność pokoju i harmonii”.
Dalajlama, jako duchowy przywódca Tybetańczyków, wciąż pozostaje na wygnaniu. Kontrowersyjna postać, a sprawowanie władzy na odległość przerabialiśmy nawet w Polsce. Podobieńst i analogii jest więcej.

Współcześni historycy wiedzą jednak od dawna, że Tybet do czasu chińskiej inwazji wcale nie był rajską krainą, o jakiej stale mówi dalajlama. Dla przeważającej większości Tybetańczyków było to raczej piekło na Ziemi, co zresztą lubi podkreślać chińska propaganda. Inwazję z 1950 roku Pekin uzasadniał m.in. rewolucyjnym obowiązkiem wyzwolenia tybetańskiego ludu z ucisku.
Armia wyzwoleńcza również wkroczyła do Polski ze wschodu, aby nas "wyzwolić". Historia jedna, ale zapisane jej echo w książkach przez różnych ludzi może się diametralnie różnić. Wszyscy pchają swoje ręce w kierunku Tybetu.
Według historyków było tak:
Rządząca elita mnichów bezlitośnie wyzyskiwała kraj i jego mieszkańców za pośrednictwem rozgałęzionej sieci klasztorów i zakonnych twierdz. Ogromną większość natomiast stanowili chłopi żyjący w poddaństwie. Podatki i daniny, jakie na nich nakładano, odbierały tym ludziom możliwość godnej egzystencji. Ich panowie nakazywali im, co uprawiać i jakie zwierzęta hodować. Nie wolno im było się ożenić bez zgody pana albo lamy. Chłopi musieli płacić podatek od zawarcia małżeństwa, od narodzin każdego dziecka, nawet od każdego zgonu w rodzinie. Płacili za posadzenie drzewa przed domem i za posiadane zwierzęta. Płacili z okazji świąt religijnych, płacili, gdy trafili do więzienia i gdy wychodzili na wolność. Ci, którzy nie mogli znaleźć pracy, płacili podatek od bezrobocia.
Podatki, obciążenia, daniny, wszystko na rzecz klasztorów. Możemy sobie wyobrazić jak to mogło być. Klasztory swoje bogactwa musiały skądś czerpać. Jak widać, z niewolnictwa najłatwiej. Cały artykuł o tych mitach i tworzenie kolejnych mitów dostępny jest w majowym (chyba) Forum, chociaż wygląda, jak artykuł sponsorowany. Wszystko po to, aby przypodobać się chińczykom i dostać kolejne 2% marży na kolejnych kontenerach sprowadzanego badziewia. Tymczasem, Chiny budują całą sieć dróg z Tybetu w głąb kraju, aby móc efektywniej i szybciej wywozić wszelkie surowce. Jakie to wyzwolenie? Ręceprecz odTybetu, drodzy komuniści. Otworzyć granice, a ludność sama zdecyduje, gdzie i komu lepiej! Przyznanie organizacji Olimpiady Pekinowi było posunięciem czysto politycznym. Ze sportem ma niewiele wspólnego. Szkoda, bo Igrzyska lubiłem oglądać.

30 czerwca 2008   Dodaj komentarz
ręceprecz odtybetu   wolny tybet   wiadomości z tybetu  
< 1 2 ... 18 19 20 >
Jestdobrze | Blogi