• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

ręceprecz odTybetu

Ceramika, porcelana, wszelkiej maści dekoracje dla duszy i ciała. Zagadnienia z zakresu wyposażenia wnętrz i nie tylko. Blog o życiu.

Strony

  • Strona główna
  • E-mail marketing w Sieci
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Archiwum

  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008

Archiwum 02 czerwca 2009

Veni, vidi

Przeżyłem. Ja p****ę, never again. Zbyt trudno spojrzeć wałęsającym się pielęgniarkom w oczy. W poniedziałek się dowię, czy Vici, czy nie vici. Jak nie vici, to kaplica będzie. A przy okazji spaceru po wielkim gmachu, w którym czasi się ból, zło, smutek i pojedyncze iskierki nadziei, doszedłem do wniosku, że bardzo często człowiek jest zdrowy dopóty, dopóki nie pójdzie do lekarza. Nagle się okazuje, że prawie nie powinien żyć, bo się cyferki nie zgadzają. Absurd. Co ludzkie - ludziom, co męskie - zostawić w spokoju. Hough!

02 czerwca 2009   Dodaj komentarz
i po   veni   vidi   nie vici  
Jestdobrze | Blogi