• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

ręceprecz odTybetu

Ceramika, porcelana, wszelkiej maści dekoracje dla duszy i ciała. Zagadnienia z zakresu wyposażenia wnętrz i nie tylko. Blog o życiu.

Strony

  • Strona główna
  • E-mail marketing w Sieci
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Archiwum

  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008

Archiwum kwiecień 2009, strona 1

< 1 2 >

Nie mam czasu

Nie mam na nic czasu. Nie mam czasu wolnego. Moi znajomi i znajomi moich znajomych przejawiają podobne zachowanie – wciąż są zabiegani i nie mają czasu. Przypadkowe spotkanie na ulicy kończy się zdaniem, że musimy się kiedyś spotkać, musimy się umówić, zadzwonię, to się umówimy, itp. i tak nic z tego nie wychodzi. A w gruncie rzeczy chodzi o to, czego tak naprawdę chcemy. To nie jest tak, że nie mamy czasu. Po prostu nie chce się.

Uciekanie od problemów i wrodzone lenistwo człowiek ma w genach. Rano nie wyjmuję naczyń ze zmywarki, bo spieszę się do pracy. Trawa rośnie po pas, bo nie mam czasu, aby jej skosić. Przecież pracuję do późna. W pracy odkładam zaległe sprawy, bo są inne ważniejsze, a poza tym, przecież mam prywatne życie. W zasłużone Święta nie robię nic, bo po pierwsze są święta i nie wypada, a po drugie, muszę odpocząć, bo przecież ciężko pracuję. Kiedy już wyczerpią się wymówki, mówię, że jestem zmęczony. Praca jest doskonałą wymówką, która załatwia wszystko. Trzeba pracować, aby się utrzymać. Przecież zarabiam. Zarabiam się po łokcie i pachy, a tyle niezałatwionych spraw wciąż przede mną. Wciąż te wymówki i uciekanie od zaległych spraw i postanowień. A wystarczyłoby po prostu wstać, wyłączyć komputer czy telewizor i poświęcić godzinę, może dwie na coś konstruktywnego. Co kilka dni poświęcić te dwie godziny na spotkanie ze znajomym, z kolegami ze studiów, czy dawno nie widzianymi przyjaciółmi. A gdy zdarzy się już taki dzień wolny od pracy, niespodziewany, nie wiem za co się zabrać i tak mijają mi cenne godziny. Tak mija życie.

03 kwietnia 2009   Dodaj komentarz
lenistwo   wymówki   zaległości  
< 1 2 >
Jestdobrze | Blogi