• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

ręceprecz odTybetu

Ceramika, porcelana, wszelkiej maści dekoracje dla duszy i ciała. Zagadnienia z zakresu wyposażenia wnętrz i nie tylko. Blog o życiu.

Strony

  • Strona główna
  • E-mail marketing w Sieci
  • Księga gości

Linki

  • wykopane z Sieci
    • oxymoron

Znajomość bez przeszłości

Bliski znajomy przedstawił nam swoją przyszłą żonę. Poznali się kilka tygodni temu, data ślubu już ustalona i to jeszcze w tym roku. Dziwnie? Trochę tak. Bardziej dziwnie my się czujemy w jej towarzystwie, bo choć to bardzo fajna osóbka, to jednak bez wspólnej przeszłości. Nasza paczka zna się od ponad dziesięciu lat, mamy praktycznie trzy małżeństwa i wszystkie „fajne” wspomnienia krążą wokół tych ludzi. Nagle wchodzi ktoś „obcy”, kogo nie ma na zdjęciach, ani nie wybucha śmiechem w tych samych momentach. Aż głupio rzucić tekstem „a pamiętacie jak...” w jej towarzystwie. Na razie musimy się lepiej poznać i oswoić. Nie da się nadrobić tego czasu. Może to i lepiej, bo nie zawsze było różowo, jak to w życiu. Ale jest dziwnie.

Z innej beki.

Dlaczego Kominek jest taki znany? Z którym diabłem trzeba zawrzeć pakt, aby mieć lekkie pióro i przyciągający czytelników styl? Podziwiam goscia, tym bardziej, że znam go jeszcze sprzed wejścia blogów do naszego kraju. Tak, były takie czasy, dawno temu, gdy blogi nie istniały;) Jest sławny, bo jest czytany, a jest czytany, bo... no właśnie. Nawet gazety się z nim liczą, co jest nawet dość zabawne. A może on po prostu ma COŚ do powiedzenia.

31 lipca 2009   Komentarze (1)
przyjaźń   wspomnienia   kominek   stare czasy  
kasiczka
31 lipca 2009 o 15:42
ja mysle,ze ta dziewczyna sie pewnie gorzej czuje niz wy.

Dodaj komentarz

Jestdobrze | Blogi