Jeszcze trochę i zwariuj ę
Niewiele mi brakuje do szaleństwa. Z indeksowaniem daję sobie spokój, zająłem się czymś innym, bo ręceprecz odtybetu można sobie w buty wsadzić. Ledwo wyrabiam w pracy. Najgorsze jest to, że w domu nie moge pracować, bo się wszyscy krzywią. A potem się okazuje, że coś jest źle albo za późno. A projektowanie stron całkiem zarzuciłem, bo to wymaga długich godzin i skupienia. A jak tu się skupić, jeśli gary nie pomyte, ciuchy porozwalane po całym domu? DObrze, że dziś się weekend zaczyna.... pozytywnie go spędzę i tyle.
Dodaj komentarz