5 dni bez ładowania
Dziś mija piąty dzień od ostatniego ładowania telefonu. Wprowadziłem nowa listę kontaktów, ustawiłem budzik i kilka przydatnych drobiazgów oraz zrobiłem pięć zdjęć. Raz dziennie prowadzę kilkuminutowa rozmowę i wysyłam smsy – kilka sztuk na dobę, czasem więcej, czasem wcale. Bateria pokazuje 2 kreski w 3-stopniowej skali. Być może wskaźnik stanu baterii jest źle skalibrowany i telefon mi padnie w najmniej odpowiednim momencie, ale 5 dni czuwania to dla mnie dobry wynik.
Przypomina czasy Nokii 5110 sprzed 10 lat. Jakość rozmów jest niezła, chociaż dla jest trochę cicho. To akurat może być zasługą stępionego słuchu, a nie telefonu. Poza tym do tej chwili wad nie stwierdzam. Po Nowym Roku będzie więcej pracy, to przekonamy się, jak lg bl20 sprawuje się w bojowych warunkach.
W 2010 roku na pewno kupię jeszcze jeden lub dwa telefony do firmy. Prawie na pewno jednym z nich będzie Nokia E75, która jest zaawansowanym telefonem biznesowym. Klient poczty, wifi, obsługa radia internetowego i całych stron internetowych w normalnej wielkości telefonie to dla mnie wysoki poziom. Nokia nie ma nic dotykowego a iPhone przy niej wygląda jak zabawka dla gimnazjalisty.
Dodaj komentarz